Liczby dotyczące śmiertelności koronawirusa różnią się dramatycznie. Podczas gdy we Włoszech władze zgłosiły śmiertelność na poziomie około 8-9%, Niemcy i Japonia zgłosiły liczby bliższe 1-2%.

Dlaczego tak się dzieje?

Dzisiejszy raport liczbowy to nieco ponad 6 tys. zgonów na 64 tys. potwierdzonych zakażeń koronawirusem. To wskaźnik śmiertelności na poziomie 9,3%. Dość wysoki, niepokojący.

Jednak Japonia zgłosiła 33 zgony na około 1 tys. przypadków (wskaźnik śmiertelności 3,3%), a Niemcy zgłosiły tylko 159 zgonów w blisko 34 tys. potwierdzonych przypadków... czekaj, to tylko 0,5% wskaźnika śmiertelności. 

Sześć razy mniej niż Japonia i prawie 20 razy mniej niż Włochy. Co Niemcy robią inaczej?

Mam już swoją opinię, ale omówmy wszystkie dostępne teorie:
 1) Najbardziej oczywiste: system opieki zdrowotnej w Niemczech jest lepiej wyposażony
2) Niemcy stosują innowacyjne metody leczenia
3) Niemcy są wciąż na początku epidemii, więc nie było "wystarczająco dużo czasu", aby wskaźnik śmiertelności się ustabilizował.

I mniej oczywiste: po prostu testują więcej osób.

Jak duży ma to wpływ? Co najmniej dziesięciokrotnie. Testują dziesięć razy więcej ludzi i to właśnie obniża wskaźnik śmiertelności:

  • Wskaźniki infekcji są prawdopodobnie 10 razy niższe
  • Śmiertelność jest prawdopodobnie 10 razy niższa

Po prostu nie mamy dokładnego oszacowania całkowitej liczby osób dotkniętych chorobą, ponieważ u wielu z nich nie rozwijają się objawy.

Najprostsze wyjaśnienie jest często właściwe. W nauce nazywa się to brzytwą Okama... i jest to dość proste wyjaśnienie tej rozbieżności w liczbach.

Liczba ta jest również bliższa "percepcji" pracowników służby zdrowia na pierwszej linii frontu. Proporcjonalnie, niewiele osób umiera z powodu zakażenia koronawirusem - więc nie jest to aż tak poważne - jednak liczby są wysokie, ponieważ wirusowość jest wyższa niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni w przypadku chorób układu oddechowego.

Niemcy w rzeczywistości aktywnie testują ludzi, nawet jeśli nie wykazują objawów. To jedyny sposób na dokładne oszacowanie wskaźnika zakażeń w populacji.

Jeśli miałbym powiedzieć jedno zdanie, to byłoby to: nie panikuj. Te czasy się skończyły.

Staraj się zapobiegać infekcjom, myj ręce, utrzymuj system odpornościowy w dobrej kondycji i to wszystko.

Prawdopodobieństwo śmiertelnej przyczyny jest niskie, jeśli dostępna jest odpowiednia opieka krytyczna.

Leczenie jest w toku, będziemy mieć szczepionki na następny rok i cała ta sprawa minie. Założę się, że infekcja koronawirusem nie będzie popularnym tematem na następnym przyjęciu urodzinowym.

logo-subskrybuj

Zapisz się do naszego newslettera

Ekskluzywne, wysokiej jakości treści na temat skutecznych efektów wizualnych
komunikacja w nauce.

- Ekskluzywny przewodnik
- Wskazówki dotyczące projektowania
- Wiadomości naukowe i trendy
- Samouczki i szablony